Na pewno zmieniłabym formę szkoły. Lekcje są zbyt sztywne. Uczniowie powinni czuć się komfortowo, inaczej ciężko się uczyć. Nie powinno być jedynek za brak pracy domowej/niepoprawne wykonanie jej. Większa dowolność języka. Inna forma egzaminu końcowego - matura jest zbyt nastawiona na konkretne klucze, powinna być bardziej dopasowana. Zmieniłabym listę przedmiotów - na przykład obowiązkowy semestr fizyki, chemii, geografii i biologii, potem zamienione na przykładowo psychologię, kulturę, sztukę, finanse (wybór ucznia), oddzielne lekcje o języku i oddzielne o literaturze, oczywiście znajomość podstaw matematyki, a potem dogłębna nauka tylko jednego działu matematycznego. Nauka języków powinna być bardziej naturalna
najbardziej żałuję tego, że nie skorzystałam z okazji poznania pewnych osób oraz właśnie odwrotnie - poznania pewnych osób. Że nie byłam wystarczająco asertywna, nie określiłam ostatecznie szybko swoich preferencji
Tym, że nikt nie zauważa jak bardzo stacza się ten świat i jak bardzo ludzie cierpią, nawet ci, po których się tego nie spodziewamy
Myślę, że nie da się tego konkretnie określić. Ludzie nie są ani dobrzy, ani źli. To zależy od naszych działań i od podejmowanych decyzji. Nie od otoczenia, wyglądu, liczby znajomych ani tego, co myślą o nas ludzie, ale od nas samych
Myślę pesymistycznie o przyszłości, bo dzieje się tak wiele złych rzeczy. Wirus, globalne ocieplenie, palące się kraje, umierające zwierzęta. Nie ma żadnej nadziei.
Największą różnicą pomiędzy moją matką a mną są stanowczo poglądy religijne
Jeszcze nie wiem. Nauczyciel/psycholog/biolog
Ludzie powinni wiedzieć więcej o emocjach, o problemach, o sytuacji światowej, o tym, jak pomóc innym
Widzę siebie może jako studentkę dorabiającą popołudniami, może po prostu jako kelnerka w kawiarni czy opiekunka małych dzieci. Jako osoba z bardzo małym, aczkolwiek najkochańszym gronem przyjaciół, uwielbiająca siedzieć z książką i herbatą
Ludzie powinni zadbać o innych, zauważyć, że ta samotna osoba pod ścianą jest rzeczywiście samotna, może smutna, przeżywająca osobistą tragedię. Zadbać o zwierzęta, świat, biednych ludzi. Nie oceniać innych po tuszy, kolorze skóry czy poglądach religijnych. Tolerować osoby nieheteroseksualne, szanować fakt, że każdy ma prawo kochać i być kochanym
Myślę, że byłoby to USA, Hiszpania lub Włochy